Fernando Torres nadal pozostaje poważnym zagrożeniem, pomimo tego, że nie zdobył jeszcze najlepszej formy w Pucharze Świata, jak twierdzi trener Hiszpanii Vicente Del Bosque.
Napastnik Liverpoolu, Torres, który miał kilka problemów z kontuzjami, które nastąpiły po operacji kolana, musiał nadrobić zaległości związane z przygotowaniami do Pucharu Świata.
Jego jedyny występ w meczach rozgrywał koszulka reprezentacji Nigeria na mś 2018 się podczas ostatniego meczu z Hiszpanią przeciwko Polsce.
Ale kiedy udało mu się zdobyć 6-0 zwycięskiego gola w meczu towarzyskim, nie udało mu się uzyskać przewagi w trzech meczach grupy H w Afryce Południowej.
Były zawodnik Atletico Madryt miał kilka szans, ale nie był w stanie wykorzystać ich w pełni.
Jednak Del Bosque nadal jest zadowolony z tego, co Torres przyczynił się do kwalifikacji Hiszpanii w ostatnich 16, nawet jeśli nie było bramek.
„Ważne jest to, że grał w trzech meczach koszulki reprezentacji na mś 2018 i poczynił postępy w jego przygotowaniu” – powiedział Del Bosque.
„Jest graczem, który pomimo tego, że nie strzelił goli, korzysta z niego jako ktoś, kto utrudnia obronę przeciwnika i zawsze stanowi zagrożenie dla drugiej drużyny. Jest bardzo niebezpiecznym graczem. ”
Sam Torres przyznaje, że jeszcze nie wrócił do pełnej sprawności, mówiąc do Radia Marca: „Wciąż brakuje mi trochę, nie jest łatwo wrócić po operacji.
„Myślę, że wciąż jestem trochę daleko od bycia w 100%, chociaż jestem blisko.”